z filcu. Trochę trwało zanim wymyśliłam jakąś ciekawą formę, ale w końcu jest! Ukrywa się w liściach ;)
Broszka jest szyta. Jedynie przy zapięciu, oprócz nici, dodałam dodatkowo klej, by mieć pewność, że sówka nie odpadnie.
Mam nadzieję, że będzie się wygodnie nosić :)
Mogę zrobić podobne broszki na zamówienie.
Pozdrawiam,
Alicja
Jaki fajny wytrzeszcz :D
OdpowiedzUsuńKażdy je może interpretować zgodnie z potrzebą. Zakładasz tę broszkę i na pytania..
Usuńw pracy: "a dlaczego to nie działa?",
w domu: "nie ma obiadu?",
w autobusie: zwierzania przez telefon osoby, która siedzi obok,
..masz odpowiedź w postaci miny tej sowy :D :)